spot_img

Awantura na rondzie zakończona kolizją. Pomógł monitoring

Zgłoszenie wyglądało na zwykłą kolizję, ale okazało się, że sprawa ma drugie dno. Do ostrego sporu między motocyklistą i kierowcą samochodu osobowego doszło na rondzie przy ul. Reymonta w Złotoryi. Gdyby nie miejski monitoring, trudno byłoby ustalić, który z nich mówi prawdę.

Kierowcy przedstawiali różne wersje wydarzeń. Nagranie nie pozostawia jednak wątpliwości. Osobówka i motocykl wjeżdżają na rondo. W pewnym momencie kierujący samochodem osobowym, bez wyraźnej przyczyny, zatrzymuje pojazd, w wyniku czego kierujący motocyklem najeżdża na jego tył.

– Policjanci ustalili, że na wcześniejszym odcinku drogi pomiędzy kierowcami doszło do nieporozumienia. Motocyklista sygnalizował kierowcy samochodu swoje niezadowolenie z jego zachowania, w związku z powyższym kierowca osobówki postanowił zatrzymać auto na rondzie, aby wyjaśnić tą sytuację. W konsekwencji doszło do kolizji i utrudnień w ruchu w centrum miasta – relacjonuje młodsza aspirant Dominka Kwakszys z Komedy Powiatowej Policji w Złotoryi.

Sprawę ostatecznie rozstrzygnie sąd, przed którym staną obydwaj kierowcy.

spot_img

Przeczytaj także

Nowe na stronie