Przejście graniczne w Jędrzychowicach w powiecie zgorzeleckim i Świecko w powiecie słubickim (województwo lubuskie) – tam kierowcy chcący przekroczyć granicę z Niemcami muszą stać w gigantycznych korkach. Powody są dwa: przedłużenie kontroli granicznej przez Niemcy i koniec długiego weekendu.
Obchodzony 1 listopada dzień Wszystkich Świętych spowodował, że wielu Polaków mieszkających za zachodnią granicą zdecydowało się na przyjazd do kraju. Wczoraj rozpoczęły się powroty i natężenie ruchu znacznie się zwiększyło. To nie jedyny powód gigantycznych korków na granicy.
– 27 października zostaliśmy poinformowani przez stronę niemiecką o przedłużeniu o 20 dni kontroli granicznej osób i środków transportu na granicy z Polską. Na to nałożył się wzmożony ruch w związku z końcem długiego weekendu. To powód kolejek na granicy – tłumaczy porucznik Paweł Biskupik, p. o rzecznika prasowego Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Największe korki są na przejściu granicznym w Świecku. Tam, jak informuje straż graniczna, zator ma ok. 10 km. W Jędrzychowicach kolejka wynosi 6 kilometrów i rośnie – podaje GDDKiA.
– Na pozostałych przejściach granicznych odprawy odbywają się na bieżąco – zapewnił nas por. Paweł Biskupik.
Kontrole graniczne na wschodniej granicy niemieckiej, czyli z Polską i Czechami wprowadzono 16 października 2023 na 10 dni. O kolejne 20 dni przedłużono je 27 października. Niewykluczone, że będą trwały znacznie dłużej. Mówi się o kolejnych dwóch miesiącach. Ma to rozwiązać, a przynajmniej zmniejszyć problem nielegalnej imigracji. Służby sprawdzają, czy kierowcy mają odpowiednie dokumenty i czy nie przewożą nikogo w sposób nielegalny.