KGHM chce wyciąć 21 hektarów lasu przy Hucie Miedzi Legnica, ale już z prognozy oddziaływania na środowisko wynika, że będzie to wielce niekorzystne dla miasta. Projekt jest na etapie konsultacji społecznych.
Plany wobec należącej do KGHM działki w bezpośrednim sąsiedztwie huty wydają się kontrowersyjne. Chodzi o stworzenie przestrzeni na strefę gospodarczą z parkingiem kosztem 21 hektarów terenów zalesionych. Szczególnie w sąsiedztwie huty każda zieleń zdaje się być na wagę złota.
– Trzeba zadać sobie kilka pytań. Czy to jest dobre dla mieszkańców? Przecież to strefa, która chroni przed niekorzystnymi skutkami działalności huty – zastanawia się radna Karolina Jaczewska-Szymkowiak. – I czy rzeczywiście trzeba wyciąć tyle hektarów zieleni, ponieważ po rozmowie z ekspertami uważam, że tam trzeba drzewa wręcz nasadzać, a nie wycinać – dodaje.
Z prognozy oddziaływania na środowisko wynika, że teren stanowi 5 proc. wszystkich zadrzewionych i leśnych gruntów w Legnicy. Wśród wniosków: zelecenie, by zachować jego dotychczasową funkcję. Na to się nie zapowiada, dlatego niebawem można spodziewać się zlecenia inwentaryzacji przyrodniczej.
– I taką inwentaryzację na pewno trzeba przeprowadzić. Choćby dlatego, że w ciągu ponad 20 lat funkcjonowania lasu mogła pojawić się tam przyroda, która wymaga ochrony – zauważa przyrodnik Krzysztof Strynkowski z Fundacji Ochrony Przyrody i Rozwoju Turystyki FOPiT GOBI w Raczkowej.
Dotychczas radni poparli prezydencki projekt uchwały w sprawie zmiany funkcji terenu w miejskim planie zagospodarowania przestrzennego. Teraz projekt jest na etapie konsultacji społecznych.
– To jest ten moment, kiedy mieszkańcy mają realny wpływ na kształt naszego miasta. Zachęcam wszystkich do wzięcia udziału w konsultacjach społecznych – apeluje radna Jaczewska-Szymkowiak.
Konsultacje społeczne 18 stycznia o godz. 17 w Akademii Rycerskiej. Do sprawy będziemy wracać.
Więcej w materiale wideo: