Krzakowski traci władzę w Legnicy! Kupaj i Rodak w drugiej turze

7 kwietnia czekają nas wybory samorządowe. Czy w Legnicy dojdzie do zmiany prezydenta? Wiele na to wskazuje, bo mieszkańcy stracili już zaufanie do urzędującego od 22 lat Tadeusza Krzakowskiego. Tak przynajmniej wynika z sondażu opublikowanego przez portal e-legnickie.pl.

Jak informuje portal e-legnickie.pl, sondaż został przeprowadzony w dniach 9-12 stycznia br., a o preferencje wyborcze zapytano 501 legniczan. Wyniki badań są druzgocące dla obecnego prezydenta, Tadeusza Krzakowskiego, który w kwietniu zamierza powalczyć o szóstą już kadencję w Ratuszu. Wg sondażu 67-letni polityk nie dość, że przegra wybory to nie wejdzie nawet do II tury!

Oddanie głosu na Krzakowskiego zadeklarowało raptem 14,69 proc. ankietowanych. Wg sondażu o prezydenturę w II turze powalczą o wiele młodsi, bo 43-letni – Maciej Kupaj i Bartłomiej Rodak. Na kandydata Koalicji Obywatelskiej zagłosować chce 17,78 proc. badanych, natomiast na Rodaka, który o prezydenturę ubiegać się będzie z własnego komitetu społecznego – 16,75 proc.

Maciej Kupaj. FOT. FACEBOOK

Jak w sondażu wypadają pozostali kandydaci? Głos na Martę Wisłocką (Prawo i Sprawiedliwość) zadeklarowało 13,66 proc. respondentów natomiast na Jakuba Należnego (działacz społeczny, który ponoć przymierza się do startu w wyborach) – 4,09 proc. Innego kandydata wskazało 5,93 proc. uczestników sondażu.

Bartłomiej Rodak. FOT. FACEBOOK

Sondażownia spytała również o preferencje dot. głosowania do rady miejskiej. Tu wygrywa Koalicja Obywatelska (22,94 proc.). Kolejne miejsca zajmują: PiS (19,07 proc.), Trzecia Droga (12,37 proc.), Bezpartyjni Samorządowcy (6,19 proc.), KWW Tadeusza Krzakowskiego (4,64 proc.), Lewica (4,12 proc.) i Konfederacja (3,61 proc.). Inny komitet wskazało 5,15 proc. respondentów. Uwagę zwraca fatalny, bo znajdujący się poniżej progu wyborczego (5 proc.), wynik komitetu prezydenckiego.

Na koniec niepokojące dane. Udział w kwietniowych wyborach zadeklarowało zaledwie 38 proc. badanych legniczan. 22,16 proc. powiedziało, że lokali wyborczych nie odwiedzi. Pozostali są niezdecydowani.

Przeczytaj także

Nowe na stronie