Kto zastąpi Tadeusza Krzakowskiego w legnickim Ratuszu? Wybory już 7 kwietnia! 

FOT. FACEBOOK

Choć do wyborów samorządowych pozostało zaledwie 2,5 miesiąca, prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski nadal nie ogłosił, czy w nich wystartuje. Gdyby się jednak zdecydował, walczyłby o szóstą kadencję, bo Legnicą rządzi nieprzerwanie od 21 lat. Niezdecydowaniu Krzakowskiego trudno się dziwić, z wyborów na wybory wygrywa z coraz większym trudem.

Słabnące poparcie legniczan dla Tadeusza Krzakowskiego widać po wynikach ostatnich wyborów. W 2010 roku wygrał w pierwszej turze, zdobywając 66,65 proc. głosów. Ale idzie mu coraz gorzej.

W 2014 poparcie wyniosło 44,69 proc., co oznaczało drugą turę i starcie z kandydatem Platformy Obywatelskiej Jarosławem Rabczanką, którą ostatecznie – co prawda – wygrał, ale było to okupione sporym wysiłkiem.

Podobnie potoczyły się wybory w 2018 roku. Tu również pierwsza tura rozstrzygnięcia nie przyniosła. Krzakowski osiągnął poparcie mniejsze niż przed czterema laty – 42,52 proc. W drugiej turze zdobył 18 tys. 482 głosy legniczan (64, 76 proc.), a jego kontrkandydat Jarosław Rabczenko, startujący w barwach Koalicji Obywatelskiej – 10 tys. 58 głosów (35,24 proc.).

Trzeba przyznać, że KO szczęścia do kandydata nie miała, bo Rabczenko dwukrotnie przegrał w ostatecznym rozstrzygnięciu z Krzakowskim. Dlatego trzeciej próby nie będzie. Tym razem pojawi się nowy kandydat, który został już oficjalnie przedstawiony.

Jako pierwsi przedwyborcze karty wyłożyli na stół Bezpartyjni Samorządowcy, którzy już marcu ubiegłego roku przedstawili swojego kandydata na prezydenta Legnicy.

Waha się tylko PiS, ale w grę wchodzą dwa nazwiska.

Premier Donald Tusk ogłosił, że wybory samorządowe w 2024 roku odbędą się 7 kwietnia w godzinach godz. 7.00–21.00. Natomiast 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów wójtów, burmistrzów, prezydentów miasta, którzy nie osiągnęli większości głosów w pierwszej turze.

Kto zastąpi Tadeusza Krzakowskiego – kliknij kolejną cyfrę

Przeczytaj także

Nowe na stronie