Prokuratura Okręgowa w Legnicy wszczęła śledztwo po śmierci Gabriela Seweryna, gwiazdora “Królowych Życia” stacji TTV, który w Głogowie prowadził salon futer. W czwartek 30 listopada przeprowadzona została sekcja zwłok , która niestety nie dała odpowiedzi na pytanie, co było przyczyną śmierci projektanta.
– Sekcja zwłok nie pomogła w ustaleniu przyczyn śmierci Gabriela Seweryna. Potrzebne są dodatkowe badania, między innymi pod kątem ewentualnego zażycia narkotyków, alkoholu i innych niedozwolonych farmaceutyków. Sekcja wykluczyła obrażenia ciała – powiedziała nam Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy.
Do akt postępowania w tej sprawie dołączono także skargi dwóch, obcych w stosunku Gabriela Seweryna, osób, które złożyły doniesienie o niewłaściwej reakcji ratowników medycznych wobec potrzebującego pomocy 56-latka.
Rzecznik Pogotowia Ratunkowego w Legnicy, wyjaśnił, że interwencja została podjęta, lecz przeprowadzenie czynności ratunkowych uniemożliwiło agresywne zachowanie Seweryna oraz jego partnera.
– Wezwana została policja, która miała wesprzeć ratowników, ale w międzyczasie mężczyzna w inny sposób zdecydował się dotrzeć do szpitala – dodaje prokurator Tkaczyszyn.
Gabriel Seweryn zmarł 28 listopada 2023 roku. Gwiazdor programu ” Królowe życia” skarżył się na silny ból w klatce piersiowej, lecz wezwane na miejsce służby medyczne nie udzieliły mu pomocy. 56-latek zmarł w Głogowskim Szpitalu Powiatowym, kilka godzin po przyjęciu go na SOR.
Na kilka godzin przed śmiercią w mediach społecznościowych prowadził transmisję na żywo z rynku w Głogowie. Na relacji, którą nakręcił jego znajomy, widać, jak celebryta uskarża się na ból w klatce piersiowej. Gwiazdor TTV wspominał, że nie może liczyć na pomoc pogotowia ratunkowego. Na nagraniu widać stojącą nieopodal karetkę.