Fałszywy pracownik spółdzielni mieszkaniowej pojawił u mieszkanki Legnicy z informacją, że stwierdzono u niej nadpłatę za wodę w wysokości 100 zł. Z tą dobrą informacją kobieta wpuściła oszusta do domu. Mężczyzna ukradł jej kopertę, w której trzymała swoje oszczędności w kwocie 2,5 tys. zł.
To nie jedyny przykłada oszustw „na pracownika spółdzielni” z ostatnich dni. Podobny modus operandi wykorzystał złodziej w Chojnowie.
– Ofiarą przestępstwa padł 89-letni mężczyzna. W tym przypadku również chodzić miało o rzekomą nadpłata za wodę. Oszust stwierdził, że ma przy sobie tylko banknot 200 zł i poprosił o wydanie reszty. Wtedy zobaczył, w którym miejscu staruszek trzyma pieniądze. Udało mu się odwrócić uwagę seniora i ukraść pojemnik w którym było 3 tys. zł – relacjonuje młodsza aspirant Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Legniccy policjanci prowadzą czynności mające na celu zatrzymanie osób, które dokonały przestępstw. – Apelujemy, by po żadnym pozorem nie wpuszczać do mieszkania nieznajomych – dodaje Anna Tersa.
Aby nie stać się ofiarą oszustwa, należy przestrzegać te kilka zasad:
- zawsze przed otwarciem drzwi należy spojrzeć przez wizjer lub okno, aby zobaczyć kto przyszedł;
- jeśli nie znamy odwiedzającego, zapytajmy o cel jego wizyty
- jeżeli posiadamy to zapnijmy łańcuch zabezpieczający przed otwarciem drzwi
- jeżeli nie znamy osoby osobiście, należy poprosić o pokazanie dowodu tożsamości lub legitymacji służbowej czy identyfikatora (warto sprawdzić, czy jest to oryginał)
- jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, należy umówić się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność tej osoby
- warto też zadzwonić do spółdzielni i zapytać, czy faktycznie wysyłali pracownika w danej sprawie (często spółdzielnia wywiesza takie ogłoszenia kilka dni wcześniej)