Ilu chorych jest w tej chwili w Legnicy? Ilu w Polsce? Nikt tego nie wie. Lekarze, z którymi rozmawialiśmy, są niemal zgodni, że mamy do czynienia z jedną z największych fal zachorowań od początku pandemii. Tyle, że teraz nikt już tego nie monitoruje.
W legnickim szpitalu przebywa obecnie 14 pacjentów zakażonych Covid-em. Dziewięciu na oddziale wewnętrznym, dwóch na neurologii, jeden na ortopedii, jedno dziecko na pediatrii i 14 – dniowe niemowlę na patologii noworodka.
– Wprowadzone zostało ograniczanie odwiedzin, co rekomendował zespół kontroli zakażeń szpitalnych. W poniedziałek lekarze kierujący oddziałami zadecydują, czy wprowadzony zostanie obowiązek noszenia maseczek przez personel oraz odwiedzających – powiedział nam Krzysztof Maciejak, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy.
Wprowadzone zostały procedury, zgodnie, z którymi pacjenci zakażeni Covidem grupowani są w wydzielonych salach i izolowani od pozostałych osób na oddziale.
– To pokazuje, jak słuszną była decyzja budowie nowego oddziału zakaźnego. Jeszcze w grudniu, to tam będą hospitalizowani pacjenci, zakażeni wirusem Covid – dodaje Krzysztof Maciejak.
Według danych ministerstwa w piątek na Dolnym Śląsku na Covid-19 zachorowało 85 osób. – Takie dane to kpina – kwitują lekarze. – Tylu chorych w ciągu doby to zgłasza się do jednego lekarza – mówią.
Do przychodni zgłasza się zresztą tylko garstka chorych – część leczy się na własną rękę, części zwyczajnie nie udaje się umówić na wizytę, a nawet na poradę telefoniczną.