W meczu 10. kolejki I ligi Miedź zagra na własnym stadionie z Chrobrym Głogów. Dla gospodarzy będzie to szansa na przerwanie złej passy.
Początek dla Miedzi był wręcz wymarzony. Zespół prowadzony przez Radosława Bellę wygrywał mecz za meczem i był murowanym kandydatem do walki o awans do Ekstraklasy. Gorszy moment zaczął się od spotkania GKS-em Tychy. Legniczanie je zremisowali i od tej pory nie mogą wygrać w lidze. Na liczniku mają już cztery mecze z rzędu bez zwycięstwa. Na domiar złego, Miedź przegrała w I rundzie Pucharu Polski z Arką Gdynia i odpadła z rozgrywek.
– Przede wszystkim uważam, że mentalnie najlepiej się podnieść zwycięstwem. Musimy wrócić do korzeni, do podstaw, do tego co nas cechowało na początku rundy. Zrobimy w tym tygodniu wszystko, żeby tak było. Nie jest to na pewno obojętny mecz. Oczywiście przygotowujemy się zawsze w taki sam sposób do każdego spotkania, ale na pewno to, że gramy z derbowym rywalem – Chrobrym Głogów, troszeczkę nas elektryzuje. Tę energię chcemy wykorzystywać właśnie w meczu – powiedział na łamach portalu miedzlegnica.eu, trener Radosław Bella.
Powodów do radości nie mają też kibice i piłkarze Chrobrego. Drużyna z Głogowa zgromadziła do tej pory zaledwie 7 punktów i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Sobotnich gości optymizmem może napawać fakt, że wspomniane 7 punktów zdobyli w trzech poprzednich kolejkach.
Początek sobotnich derbów Zagłębia Miedziowego na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 15:00.