Staruszka z Legnicy oszukana na 50 tys. zł złotych. Chciała ratować syna

Wczoraj Komenda Miejska Policji w Legnicy została powiadomiona o popełnieniu oszustwa na policjanta. Ofiarą padła 87- letnia mieszkanka Legnicy. Kobieta przekonana, że ratuje swojego syna przed więzieniem, straciła oszczędności w kwocie 50 tys. zł.

Oszust zadzwonił na numer stacjonarny staruszki. Przedstawił się jako policjant i poinformował kobietę, że jej syn jest sprawca poważnego wypadku, w wyniku którego ciężko ranna została kobieta, która być może nie przeżyje.

– Dzwoniący oszust polecił aby seniorka przekazała zgromadzone oszczędności, wówczas jej syn uniknie więzienia. W związku z powyższym, 87-latka przekazała wszystkie swoje oszczędności w kwocie 50 tys. zł. dwóm mężczyznom, którzy przyszli po swój łup – mówi młodsza aspirant Anna Tersa z Komendy Miejskie Policji w Legnicy.

Ta forma przestępstwa to oszustwo, grozi za nie kara do 8 lat pozbawiania wolności.

Policja apeluje, by ostrzegać rodziców czy dziadków, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o wydanie dużej ilości pieniędzy. Kiedy dzwoniący podaje się za kogoś z rodziny i prosi o wydanie pieniędzy, należy rozłączyć się i wybrać numer telefonu do córki, syna, bądź innego członka rodziny i zweryfikować podawane informacje oraz opowiedzieć o zaistniałym zdarzeniu. Jeżeli okaże się, że zaszła próba oszustwa, należy powiadomić o tym fakcie policję.  

Przeczytaj także

Nowe na stronie