Po wysokiej, wyjazdowej porażce z Lechią Gdańsk, Miedź ponownie zagra z zespołem walczącym o utrzymanie się w PKO BP Ekstraklasie. W niedzielę o godzinie 15.00, legniczanie podejmą Piasta Gliwice.
Sytuacja Miedzi jest już naprawdę bardzo ciężka. Zespół Grzegorza Mokrego nadal zamyka ligową tabelę, ale strata do bezpiecznej pozycji wydaje się już być wysoka. To właśnie Piast Gliwice jest tuż na „kreską”. Miedź traci do niego już osiem punktów a do końca sezonu pozostało już tylko dziesięć kolejek.
Wydaje się, że obecna forma jako faworyta wskazuje Piasta. Gliwiczanie w pięciu ostatnich kolejkach, wygrali aż trzykrotnie. Miedź natomiast wygrała zaledwie raz.
– Piast w obecnej rundzie punktuje i gra bardzo dobrze. Niezależnie od tego czy rywalizują z drużyną z czołówki tabeli, czy zespołem z niższego miejsca, narzucają swój styl, grają bardzo agresywnie i doskakują do przeciwnika na jego połowie. Stąd dobre wyniki, które osiągają nie tylko u siebie, ale i na wyjeździe. Przede wszystkim musimy bardzo dobrze rozgrywać piłkę na naszej połowie i jak najszybciej przetransportowywać ją na połowę przeciwnika. Jeśli będziemy grali na swojej połowie niedokładnie i nerwowo, to Piast z całą pewnością to wykorzysta. Gliwiczanie dużą liczbą zawodników zakładają wysoki pressing, robiąc to skutecznie i grając agresywnie. Kluczowe będzie więc to, żeby na naszej połowie uniknąć błędów – powiedział dla oficjalnej strony Miedzi, trener Grzegorz Mokry.
Wiadomo już, że w niedzielę na boisku nie zobaczymy dwóch defensorów Miedzi. Levent Gulen i Koldo Obieta Alberdi muszą pauzować ze względu na nadmiar żółtych kartek. Nie zagrają także kontuzjowani Hubert Matynia i Olaf Kubacki.
Niedzielny mecz PKO BP Ekstraklasy pomiędzy Miedzią a Piatem Gliwice zostanie rozegrany na stadionie im. Orła Białego w Legnicy. Początek o godzinie 15.00.
