W meczu 9. kolejki I ligi, Miedź przegrała na własnym stadionie z Odrą Opole 1:2. Legniczanie przegrali drugi mecz z rzędu.
Przed meczem ciężko było wskazać faworyta. Oba zespołu były w czołówce I ligi, jednak Miedź nie zdołała wygrać od trzech spotkań a w poprzedniej kolejce doznała pierwszej porażki. Odra przed potyczką z legniczanami zajmowała drugie miejsce w tabeli.
W pierwszych minutach Odra zepchnęła Miedź do defensywy. Piłkarze obu zespołów próbowali strzałów z dystansu, jednak nie przynosiło to rezultatów. Najbliżej zdobycia bramki był zawodnik gości, Borja Galan. Hiszpan miał dwie doskonałe okazje, jednak piłka po jego strzale mijała słupek i poprzeczkę bramki Miedzi. W 27. minucie to właśnie wspomniany Galan wyprowadził Odrę na prowadzenie. Pięknym strzałem z rzutu wolnego pokonał Jakuba Madrzyka. W pierwszej odsłonie piłkarze obu zespołów oddali łącznie zaledwie cztery strzały na bramkę rywali. Na przerwę, goście schodzili z jednobramkowym prowadzeniem.
Czarny scenariusz dla Miedzi zaczął się już spełniać na 6 minut po wznowieniu gry. Odra, za sprawą Niziołka podwyższyła swoje prowadzenie. W 71. minucie bramkę kontaktową z rzutu karnego zdobył Mijuskovic. Na kwadrans przed końcem, Miedź nadal przegrywała jedną bramką. Mimo, że w drugiej połowie sytuacji bramkowych było więcej niż w pierwszej, wynik już nie uległ zmianie. Miedź Legnica – Odra Opole 1:2.
W 9. kolejkach I ligi, Miedź zajmuje piąte miejsc w tabeli. Legniczanie nie wygrali od czterech spotkań.