spot_img

Kibic Miedzi zatrzymany za odpalenie racy w Lubinie. Nie będzie jedyny

Ponad siedem tysięcy osób obejrzało wczorajsze derby Miedzi z Zagłębiem na stadionie w Lubinie. Nie wszyscy jednak zastosowali się do obowiązujących zasad. Na stadion wniesiono race, które zakłóciły przebieg spotkania. Policjanci zatrzymali 21-letniego kibica Miedzi Legnica, który podejrzany jest o odpalenie racy świetlnej podczas meczu.

Mecz zabezpieczali funkcjonariusze policji z całego Dolnego Śląska, bo spotkanie zakwalifikowane zostało, jak jako impreza masowa podwyższonego ryzyka. Do Lubina przyjechało ponad 700 kibiców Miedzi, którzy dotarli  specjalnym pociągiem oraz prywatnymi samochodami.

– Funkcjonariusze zatrzymali 21-letniego kibica Miedzi Legnica, który podejrzany jest o odpalenie racy świetlnej podczas trwającej imprezy masowej. Podczas przeszukania znaleziono przy nim amfetaminę. Legniczanin trafił do policyjnej celi i wkrótce odpowie przed sądem za swój czyn. Mundurowi nie wykluczają dalszych zatrzymań w związku z wniesieniem i odpaleniem wyrobów pirotechnicznych zarówno w sektorze gości jak i kibiców Zagłębia Lubin – mówi aspirant sztabowa Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.

Przed meczem policyjne psy wytropiły na terenie stadionu kilkadziesiąt rac, które kibice ukryli w głośnikach. Aby zmylić psy szkolone do wyszukiwania zapachów materiałów wybuchowych, kibice race zasypali kawą, lecz nie przyniosło to zamierzonego skutku.

Śledczy analizują zapisy z kamer i identyfikują kolejne osoby, które użyły środków pirotechnicznych podczas meczu.

spot_img

Przeczytaj także

Nowe na stronie