Długo oczekiwany przystanek kolejowy w Kunicach ma powstać do 2025 roku – takie deklaracje składa ministerstwo infrastruktury. Jego planowana lokalizacja nie jest jednak najszczęśliwsza. Jest dużo lepsze rozwiązanie, dzięki któremu z połączeń kolejowych będzie mogła skorzystać dużo większa liczba pasażerów. Wniosek o zmianę lokalizacji stacji skierował do ministra infrastruktury Bartłomiej Rodak, kandydat na prezydenta Legnicy z Bezpartyjnych Samorządowców.
– Przystanek mieszkańcom gminy Kunice jest niezwykle potrzebny, wnoszę jednak o przeprowadzenie inwestycji w sposób zabezpieczający potrzeby szerszego grona odbiorców, praktycznie bez wpływu na dostępność nowego przystanku dla mieszkańców tej gminy – pisze we wniosku do ministra Bartłomiej Rodak.
Przystanek kolejowy zamiast Kunic (ul. Zimna) miałby zostać usytuowany przy splocie ulic Wrocławskiej i Ceramicznej w Legnicy. Skorzystaliby na tym także mieszkańcy Kunic.
– Odległość od Urzędu Gminy Kunice do aktualnie planowanej przez PKP PLK inwestycji wynosi ok. 1,4 km, odległość od torowiska przy Wrocławskiej i Ceramicznej – ok. 2 km. Co więcej, znaczna część mieszkańców wsi Kunice, położonej na dość rozległym terenie, do przystanku zlokalizowanego w granicach administracyjnych Legnicy pokonywać będzie podobną odległość, ale sprawniej – drogą krajową 94 – argumentuje Bartłomiej Rodak.
Za tym rozwiązaniem przemawiają także szczegółowe wyliczenia, przygotowane w oparciu o dane Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, dotyczące gęstości zaludnienia w tym obszarze.
Dostęp do kolei w planowanej przez PKP PLK lokalizacji uzyska 2996 osób w promieniu 2 km, w zmienionej natomiast 9240 osób.
Zaledwie 2 km od nowej lokalizacji przystanku znajduje się legnickie osiedle Piekary, na którym mieszka 18 tys. osób. Stacja znajdowałaby się także zaledwie 1,6 kilometra od Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Legnicy (w linii prostej 800 m).
Bartłomiej Rodak podkreśla, że usytuowanie przystanku w granicach administracyjnych Legnicy, to szansa na współfinansowanie tej inwestycji przez miasto. Mogłoby tam powstać centrum przesiadkowe oraz parking typu Park&Ride.
– Jestem przekonany, że po wyborach samorządowych w Urzędzie Miasta Legnicy będzie dużo korzystniejszy klimat do prowadzenia inwestycji związanych ze zintegrowaniem nowego przystanku z tkanką miejską, gwarantując podróżnym komfortową możliwość przesiadki do pociągów – czytamy we wniosku skierowanym do ministra Andrzeja Adamczyka.
W przestawionych we wniosku danych wynika, że Wrocław ma 30 stacji i przystanków kolejowych, Wałbrzych – 5 (na każdą przypada 21,8 tys. mieszkańców), a Jelenia Góra – 7 (na 10,8 tys. mieszkańców).
W Legnicy dostęp do kolei jest najbardziej ograniczony. W mieście znajdują się trzy stacje i przystanki, co oznacza, że na każdy z nich przypada 31,3 tys. mieszkańców.