Sekundy zadecydowały o tym, że tragedii udało się uniknąć. 38-letni mężczyzna po nieporozumieniu z partnerką próbował wysadzić w powietrze budynek przy ul. Dziennikarskiej w Legnicy. Na szczęście w porę odcięto gaz, prąd i ewakuowano mieszkańców.
Nie ma wątpliwości, że mężczyzna działał z premedytacją.
– Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia stwierdzili, że pozatykane zostały kanały wentylacyjne, odkręcono kurki w kuchence gazowej i uszkodzono instalację elektryczną w sposób mogący spowodować zwarcie. Mężczyzna włączył piecyk elektryczny, który owinął kocami, a w pobliżu zostawił zapalone świeczki. Nie było go w domu, gdy na miejscu pojawili się policjanci i strażacy – relacjonuje st. asp. Katarzyna Baniewska z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
Nie było również jego partnerki, domową awanturę zgłaszała już z miejsca pracy.
38-letni mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty m.in. sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach, za co grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy w Legnicy zastosował wobec mężczyzny środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.