Bogusław Graboń, prezes Legnickiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej stoi na stanowisku, że urząd miasta bezpodstawnie odrzucił ofertę jego firmy w przetargu na utrzymanie terenów zielonych w centrum Legnicy. Do KIO wpłynęło już odwołanie od decyzji podpisanej przez wiceprezydent Jadwigą Zienkiewicz.
O rozstrzygnięciu przetargu na utrzymanie zieleni w centrum miasta pisaliśmy na PulsLegnicy.pl przed kilkoma dniami. Przypomnijmy. O zlecenie rywalizowały – miejska spółka LPGK oraz prywatna firma Ogrody Rączkiewicz. Przetarg wygrała ta druga, mimo że była nieco droższa. Zarząd Dróg Miejskich odrzucił bowiem ofertę LPGK ze względów formalnych. Komisja przetargowa uznała, że miejska spółka nie wykazała w dokumentacji odpowiedniego doświadczenia zawodowego w dziedzinie utrzymania zieleni.
Rozstrzygnięcie przetargu zostało zatwierdzone przez prezydenta Tadeusza Krzakowskiego – w jego imieniu pod dokumentem podpisała się jego zastępca Jadwiga Zienkiewicz. Prezes LPGK, Bogusław Graboń uważa jednak, że zarządzana przez niego firma została poszkodowana. I domaga się powtórzenia przetargu. LPGK odwołało się do prezesa Krajowej Izby Odwoławczej, który sprawuje kontrolę nad prawidłowym przebiegiem postępowań przetargowych w Polsce.
Prezes Graboń na kilku stronach wytyka miejskim urzędnikom błędy i zaniechania, jakie popełnili podczas procedury przetargowej w efekcie których oferta LPGK wylądowała w koszu. Prezes miejskiej spółki podkreśla, że zapłacą za nie podatnicy. Dokładnie 91 tys. zł, bo o tyle droższa była oferta konkurencji.
Poniżej odwołanie LPGK do prezesa KIO.