Legniccy kierowcy nie mają lekkiego życia zarówno ze względu na stan dróg, jak i utrudnień wynikających z trwających w mieście remontów. Prezydent zapowiada jednak kolejne. Priorytetem na najbliższy czas ma być ulica Złotoryjska.
Kierowcom przemierzającym Legnicę nie trzeba przypominać o remontach: Pocztowej i placu Słowiańskiego czy budowie odcinka zbiorczej drogi południowej na Piekarach. Władze miasta liczą, że niebawem na listę trafić także ul. Złotoryjska, a konkretnie – dwa jej odcinki. Pierwszy – od ronda Unii Europejskiej do ul. Ceglanej.
– Tutaj dokumentację mamy zakończoną. Złożone są dokumenty o finansowanie. Gdy tylko je otrzymamy, wówczas te roboty ruszą – zapowiada Piotr Seifert, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Legnicy.
Ratusz liczy, że prace ruszą jeszcze w tym roku. Celem jest także przebudowa drugiego, ponad 600-metrowego, fragmentu Złotoryjskiej – od przejazdu kolejowego do 1. bramy Huty Miedzi.
– Jesteśmy w fazie dokumentacyjnej i także będziemy składać aplikację, by pozyskać dofinansowanie – zaznacza Seifert.
W budżecie miasta nie ma pieniędzy na remont Złotoryjskiej. Urzędnicy liczą na dofinansowanie ministerialne z rządowych programów. Na dziś konkretów jednak brakuje.
Więcej w materiale wideo: