Dym widać było z daleka, a potem nastąpiła seria wybuchów. Wstępnie wykluczono działania osób trzecich. Najprawdopodobniej był to samozapłon.
Do pożaru doszło ok. godz. 12.10 przy ul. Piastowskiej w Legnicy tuż przy poczcie głównej.
Zapalił się 21-letni osobowy ford. Ogień zauważył właściciel samochodu, który szedł właśnie w kierunku auta.
– Początkowo był to niewielki płomień. Buchnęło ogniem w momencie, gdy próbowałem wyciągnąć gaśnicę z auta – relacjonuje właściciel.
Mężczyzna ma poparzone ręce, ale odmówił wezwania ratowników medycznych.
Pożar ugasili strażacy z legnickiej jednostki PSP. Na miejscu byli również funkcjonariusze Straży Miejskiej.





