spot_img

Spółdzielnia kontra lokatorka (WIDEO)

W Sądzie Okręgowym w Legnicy ruszył proces założycielki grupy dyskusyjnej “Patologia w LSM”. Oskarżycielem Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, której władze uznały, że zawarte w mediach społecznościowych wpisy naruszają dobra osobiste spółdzielni.

Grupa pod nazwą “Patologia w LSM” powstała na portalu facebook jako prywatna w ramach sprzeciwu mieszkańców wobec działań zarządu spółdzielni. Jak tłumaczy jej założycielka, która stanęła dziś przed sądem w roli oskarżonej, po to, by stać się platformą wymiany doświadczeń i opinii lokatorów.

– Żeby Legnicka Spółdzielnia Mieszkaniowa funkcjonowała zgodnie z przepisami prawa i na naszą korzyść, czyli na korzyść mieszkańców – przekonywała dziś przed budynkiem Sądu Okręgowego w Legnicy.

Zdaniem obrony, pozwanie legniczanki to nic więcej, jak próba zamknięcia ust krytykom. Nie ma też mowy o naruszeniu dóbr całej spółdzielni – tłumaczy pełnomocnik kobiety, a wyłącznie poszczególnych jej przedstawicieli czy organów. A jeśli tak – to osoby, które poczuły się urażone powinny skierować roszczenia pod adresem autorów konkretnych wpisów.

– My oceniamy, że ta sprawa jest reakcją na styczniowe protesty i opór mieszkańców – członków spółdzielni i jest to próba uciszenia zarówno pani Wójciak jako administratorki grupy, jak i wszystkich osób protestujących – tłumaczy adwokat Katarzyna Czuba, pełnomocnik oskarżonej legniczanki.

Proces ruszył dziś, przesłuchani zostali pierwsi świadkowie. Przed budynkiem sądu pojawili się lokatorzy legnickiej spółdzielni, którzy sympatyzują z oskarżoną. To także członkowie grupy społecznościowej “Patologia w LSM”. Nie mieli oporów, by sprawę komentować:

– Przecież mamy wolność słowa, żyjemy w wolnym kraju. Dla mnie ta sprawa sądowa to nieporozumienie. Czego się boi legnicka spółdzielnia? – pyta Halina Kraska-Piskorz.

– Ten proces sądowy to jest po prostu uciszenie członków! – wtóruje Halina Piwowarska-Myszyńska, lokatorka LSM.

Wsparcie od mieszkańców było dziś symboliczne. Spośród wszystkich członków, liczącej prawie 2 tys. osób grupy, do sądu przyszła zaledwie garstka. W sumie – 10 osób.

Wkrótce więcej w materiale wideo TVREGIONALNA.PL:

spot_img

Przeczytaj także

Nowe na stronie