Uczniowie legnickiej „mundurówki” w błocie i z obciążeniem pokonali trasę razem z polskimi SEAL-sami

W II edycji Marszu Weterana wzięło udział prawie 150 osób. Maszerowali weterani, uczniowie klas mundurowych, funkcjonariusze policji, wojska, straży pożarnej, straży granicznej a także cywile.

Piękna pogoda zrekompensowała trudy błotnistych, po nocnym deszczu, odcinków malowniczej trasy prowadzącej przez tereny Parku Krajobrazowego Chełmy. Organizatorem wydarzenia było Dolnośląskie Koło Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami Rzeczypospolitej.

– Cieszy nas, że popularność tego wydarzenia rośnie, mimo że to dopiero druga edycja organizowanego przez nas marszu. Na starcie zameldowało się 147 osób. Na szczególne uznanie zasługują uczniowie klas mundurowych z VII Liceum Ogólnokształcącego w Legnicy, Liceum Wojskowo – Policyjnego ZSZ w Złotoryi i Zespołu Szkół imienia Narodów Zjednoczonej Europy w  Polkowicach, którzy mimo wczesnej pory postanowili poświęcić wolny dzień i spróbować swoich sił – mówi Tadeusz Sandecki, jeden z organizatorów marszu.

Tadeusz Sandecki. FOT. KONRAD DĄBKIEWICZ

Na porannej zbiórce uczestnicy zważyli swoje plecaki i pobrali mapy, marsz przewidywał minimalnie 10 kg obciążenia dla pełnoletnich osób biorących udział w wydarzeniu. Dwudziestokilometrową trasę, na granicy powiatów złotoryjskiego i jaworskiego, w otoczeniu przyrody najszybsi pokonali w niecałe dwie godziny. W wyznaczonych punktach na maszerujących czekały napoje i posiłki regeneracyjne.

– Obiecałem młodzieży na pierwszym marszu, że będzie kolejny. Mamy dziś aż 76 uczniów więc cała naprzód ku nowej przygodzie. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za przybycie – mówi Marek Górnicki, prezes Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami RP.

Marek Górnicki, prezes Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami RP. FOT. KONRAD DĄBKIEWICZ

Wszyscy obecni mogli na terenie przy Karczmie Górniczo-Hutniczej w Leszczynie zobaczyć m.in quady będące na wyposażeniu Komisariatu Wodnego we Wrocławiu, których funkcjonariusze patrolowali trasę marszu czy wyposażenie i broń z zasobów Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji z Wrocławia.

Ponadto wszyscy uczestnicy mogli liczyć na fachową pomoc medyczną lekarza oraz strażaków z OSP w Olszanicy, którzy zorganizowali także konkurencję sprawdzającą wiedzę uczniów klas mundurowych z zakresu udzielania pierwszej pomocy. Wszyscy chętni mogli sprawdzić swoje umiejętności w rozkładaniu i składaniu karabinka AK-47 na czas, dzięki obecności przedstawicieli Jednostki Poszukiwawczo – Ratowniczej z bazy lotniczej „Baryt”.

– To druga edycja marszu, wyciągnęliśmy wnioski z roku poprzedniego. Dziękujemy wszystkim uczestnikom, samorządowcom oraz zaproszonym gościom, wolontariuszom a także sponsorom, którzy tak chętnie wsparli nas przekazując nagrody rzeczowe dla zwycięzców. Chcemy, żeby to wydarzenie na stałe zagościło w kalendarzu imprez regionu, tegoroczna frekwencja pokazuje że warto. Pokazujemy walory krajobrazowe tych terenów, a także propagujemy postawy patriotyczne i szacunek do munduru – stwierdził Marcin Zawiślak, prezes Dolnośląskiego Koła Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami RP.

Marcin Zawiślak , prezes Dolnośląskiego Koła Stowarzyszenia Weteranów Działań Poza Granicami RP. FOT. KONRAD DĄBKIEWICZ

Na mecie na wszystkich uczestników czekały ciepłe posiłki oraz napoje. Każdy otrzymał pamiątkowe gadżety i dyplomy.

– Coraz więcej ludzi przychodzi na marsz i to nas napędza do jego organizacji, więc już teraz zapraszamy na kolejny, który odbędzie się za rok – podsumował Robert Chmielewski, jeden z weteranów misji organizatorów marszu .

Robert Chmielewski. FOT. KONRAD DĄBKIEWICZ

Marsz, z uwagi na duże grono weteranów z różnych formacji był także doskonałą okazją dla młodzieży do posłuchania ciekawych historii opowiadanych w trakcie wędrówki przez uczestników misji zagranicznych.

Materiał wideo TV Regionalna.pl

Przeczytaj także

Nowe na stronie