REKLAMA

spot_img

Zabił 9-miesiecznego synka. Legnicka prokuratura domaga się zaostrzenia wyroku

Do Sądu Najwyższego trafi wkrótce kasacja w sprawie zaostrzenia kary dla Dariusza P., który zabił swojego 9-miesięcznego synka. Prokuratura w Legnicy wysłała już do Sądu Najwyższego kasację od uniewinnienia Moniki M., matki dziecka, która została oczyszczona ze wszystkich zarzutów – pisze dziś o tym Gazeta Wyborcza.   

Do tragedii doszło 6 grudnia 2020 r. Dzień wcześniej Monika M., po wspólnym piciu alkoholu z ojcem dziecka, z którym żyła w konkubinacie, wyszła z domu, zostawiając maleństwo pod wyłączną opieką pijanego rodzica.  

Pogotowie wezwała siostra oskarżonego Dariusza P. Mężczyzna nadal był pijany. Gdy ratownicy przyjechali na miejsce dziecko już nie żyło. Na jego ciele i główce znaleziono liczne obrażenia. Przeprowadzona sekcja zwłok niemowlęcia wykazała, że bezpośrednią przyczyną jego zgonu były rozległe obrażenia czaszkowo mózgowe.

Zadał dziecku kilkanaście ciosów

Jak wynika z ustaleń śledztwa, co najmniej przez kilka dni przed śmiercią Szymon był bity przez oskarżonego Dariusza P. rękoma oraz innym, bliżej nieustalonym narzędziem, powodując obrażenia głowy dziecka, klatki piersiowej, kończyn i tułowia.

Oskarżony zadał chłopcu kilkanaście ciosów. 6 grudnia chcąc uspokoić płaczące dziecko, trzymając je przy piersi, zadał mu ręką cios w główkę, dziecko upadło na podłogę, wskutek czego doznało rozległych obrażeń czaszkowo-mózgowych skutkujących śmiercią. Wtedy Dariusz P. zadzwonił po siostrę.

Nieumyślna śmierć?

Matce dziecka zarzucono m.in. brak właściwej opieki nad dzieckiem, zajmowanie się nim pod wpływem alkoholu, pozostawianie go bez opieki, bądź pod opieką pijanego partnera.

Sądy obu instancji tylko w części zgodziły się z oskarżeniem. Dariusz P. nie został skazany za zabójstwo, tylko za ciężkie uszkodzenie ciała, którego skutkiem jest śmierć człowieka. Za to przestępstwo – tak jak za zabójstwo – grozi nawet dożywocie. Sędziowie uznali jednak, że nie udowodniono, by ojciec Szymonka miał zamiar zabić dziecko. Chciał go mocno pobić. A śmierć to nieumyślny skutek tego, co zrobił.   

Złagodzone wyroki

Sąd Okręgowy w Legnicy skazał mężczyznę na 25 lat więzienia. Wrocławski Sąd Apelacyjny obniżył karę do 15 lat. Odrzucił wniosek oskarżenia, by zmienić prawną kwalifikację na zabójstwo, a wyrok – na dożywocie. Odrzucił też wniosek obrony, która przekonywała, że Dariusz P. powinien być skazany wyłącznie za nieumyślne spowodowanie śmierci, za co grozi do 5 lat więzienia.  

– Sądy obu instancji nie znalazły też dowodów, by Dariusz P., a także matka chłopca znęcali się nad dzieckiem i bili go przed tragicznym 6 grudnia. Siniaki, inne niż ślady po uderzeniu i upadku zdaniem sądu pochodziły od “zbyt mocnego przytrzymywania” dziecka przez ojca. Monika M. została w obydwu instancjach uniewinniona z wszystkich zarzutów – informuje Gazeta Wyborcza.

Prokuratura w Legnicy wysłała już do Sądu Najwyższego kasację od uniewinnienia Moniki M. O tym, czy do Sądu Najwyższego trafi też kasacja w sprawie zaostrzenia kary dla ojca dziecka zdecyduje Zbigniew Ziobro.

Przeczytaj także

Nowe na stronie